15 listopada 2014

(nie)spodziewana wycieczka

Dominikana to piękny kraj! Raj na ziemi, a może tylko zauroczenie naturalnym środowiskiem? Moja podróż była bardzo długa, ale czego się nie robi dla odpoczynku czy zwiedzenia nowych miejsc? Opowiem Wam co nieco o Dominikanie -  znajdą się też tutaj moje odczucia, emocje, jaki i wrażenia, przeżycia. Miłego czytania!
 
W dniu wyjazdu musieliśmy wstać wcześnie rano, gdyż na lotnisku mieliśmy już być o godzinie 6.30. Ku mojemu zdziwieniu nie miałam problemów ze wstaniem, a przejazd do Warszawy minął mi w mgnieniu oka. Okazało się, że będziemy lecieć Dreamliner'em - LOT. Jak zapewne każdy wie, jest to jeden z największych samolotów w Polsce, który na długie dystanse nie potrzebuje międzylądowań. Nasz lot trwał równe 10 godzin i 22 minuty. Nie było aż tak źle. Połowę drogi przespałam, a drugie pół słuchałam muzyki, oglądałam filmy itd.
Po wylądowaniu na miejscu doznałam zdziwienia! Wszędzie palmy, wysoka temperatura i miły personel zauroczyły mnie na wstępie. Przejazd do hotelu trwał około 1 godziny, którą spędziłam na podziwianiu widoków na Dominikanie. Wszędzie zielono, różnorodna roślinność oraz małe, ale jakże urocze domki. Wszystko składało się w spójną całość.

Na miejscu doznałam większego szoku, gdy tylko moja noga stanęła w hotelu. Powitano nas bardzo uprzejmie. Zaraz po wyjściu z autokaru podano nam pyszne soki i mogliśmy obejrzeć mini pokaz lokalnego tańca. Następnie zapakowano nasze walizki do jeżdżących po całym ośrodku busików i przewieziono nas do pokoju. Przyznam, że standard pokoi był wysoki - wszystko co było potrzebne mieliśmy, a nawet sporo nad. Jeśli o to chodzi to nic dodać nic ująć.
Jedzenie w restauracji było bardzo dobre. Codziennie był inny wieczór - Meksykański, Japoński, Hiszpański, Dominikański, Włoski czy Amerykański. Każdy znalazłby coś dla siebie - nawet takie niejadki jak ja! Sympatyczny personel z uśmiechem na twarzy podchodził do ciebie i zagadywał. Gdyby nie oni to Hotel byłby po prostu nudny. :)

Animacje to mój główny jak i ulubiony element na wczasach za granicą. Musze przyznać, że bardzo mi się podobały, a w szczególności wieczorne. W dzień od godziny 10.30 do 13.00 odbywały się na plaży, a od 15.00, czyli od razu po przerwie obiadowej przy pobliskim basenie głównym. Animacje wieczorne to coś świetnego. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Proponowano Michael Jackson Show, Boogie Night, Circus Of Dreams, Caribbean Night, Azuka Show i wiele więcej. Było co oglądać i podziwiać. Jak najbardziej polecam!
 
 
 


13 komentarzy:

  1. Oo, ale Ci zazdroszczę! Ja tylko raz leciałam samolotem :) Chciałabym kiedyś polecieć na Dominikanę ;)
    Piękne zdjęcia!

    Pozdrawiam
    kikaa-blog.blogspot.com [KLIK]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej zachęcam do jej odwiedzenia-jest co podziwiać! :)
      Dziękuję ^.^

      Usuń
  2. Dominikana jest cudowna chciałabym kiedyś tam polecieć ;)
    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  3. Woow, zazdroszczę :) Nigdy jeszcze nie byłam na wakacjach w tropikach, a szkoda :)
    Ale jeszcze kawał życia przede mną. Pozdrawiam! :)
    http://madgirl96.blogspot.com/2014/11/my-collection-of-teas-and-chai.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Na Dominikanie byłam rok temu, jezu to jest nie do opisania, po prostu jednym słowem CUDOWNIE! Ta atmosfera, plaża, miasto, pogoda, ludzie awww *.*

    emilllka.blogspot.com zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny post ;)
    Może wspólna obserwacja?
    odpisz u mnie xx
    http://weronika-werciia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo chciałabym odwiedzić Dominikanę zazdroszczę ci, że mogłaś tam byc ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku świetna wycieczka.
    A zdjęcia są bardzo zachęcające, zeby wszystko rzucić i wyjechać.
    No tak ale pieniążków brak :DDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak mam nadzieję, że się tam wybierzesz :) Serdecznie polecam

      Usuń