Are you alive?

Zastanawiacie się czasami co będziecie robić w przyszłości, jak to wszystko będzie wyglądać, jak bardzo się zmienicie? Wydaje mi się, że każdy chociaż raz dał się ponieść wodzy wyobraźni znajdując się kilka lat do przodu. Spotykamy się ze swoimi celami, marzeniami. Cieszymy się z tego co nam przyniesie dzień. Daje nam to zawsze motywację do działania, siłę do dalszej walki o własne dobro.
Po tak długim czasie postanowiłam się pojawić po raz kolejny na tym blogu. Nie jestem w stanie zapewnić, że tym razem będzie on dłuższy. Nie chce niczego obiecywać, by później mieć to na sumieniu, a w końcu blogowanie, vlogowanie i tym podobne mają sprawiać nam przyjemność, szczęście, spełnienie. Nie wydaje mi się też by potencjalny odbiorca chciał czytać czyjeś wypociny, nie mające nie raz większej racji bytu. Każdy z nas woli przyswajać czyjąś pracę jak lekką lekturkę. Nawet gdy dotyczy ona czegoś poważniejszego, w końcu dobrze napisany tekst jest kluczem do sukcesu.
Z perspektywy czasu patrząc, cieszę się, że nie usuwałam swoich starych tekstów. Widzę teraz, jaką z tego niegdyś miałam frajdę, dlatego też zawitałam tutaj ponownie.
Zmieniło się w moim życiu naprawdę wiele, ale postanowiłam rozdzielić to na różne części, chcąc Was trochę wtajemniczyć, poruszyć ważne tematy czy zwyczajnie podzielić się swoimi przeżyciami, wrażeniami.
Mam nadzieję, że do zobaczenia niebawem!